Środy to taki dzień w tygodniu kiedy wychodzimy odpocząć do naszej zielonogórskiej palmiarni.
Siedzieć, leżeć bądź jak kto woli wśród egzotycznych roślin, oszklonych ścian, słuchając śpiewu ptaków ( wiadomo tych z głośników:)) można się zrelaksować i naładować baterię.
Siedzieć, leżeć bądź jak kto woli wśród egzotycznych roślin, oszklonych ścian, słuchając śpiewu ptaków ( wiadomo tych z głośników:)) można się zrelaksować i naładować baterię.
Z racji tego postanowiłam przygotować dla Was post z takiego właśnie wyjścia. W końcu lela4lifestyle, to także blog lifestylowy :)
Spodnie / Trausers Pimkie
Top / Top H&M
Taki widok nad głową i dookoła mnie cieszył mnie dziś przez ponad 3 godziny :)
Wiadomo - do pięknego widoku nie mogło zabraknąć dużego latte :)
Mamy swój kącik gdzie nikt nas nie widzi, ludzie nie przechodzą koło nas, tak więc prywatność w samym centrum miasta!
Załapaliśmy się nawet na małą wystawę obrazów :)
bardzo ładnie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuń